Profil użytkownika saRRRba

saRRRba napisał(a) o: saRRRba
Yuma (2012)

Młody Gierszał (moim zdaniem tutaj lepszy niż w "Sali...") zaczyna karierę z wysokiego C (w ogóle świetnie dobrana obsada: min. Figura, Kot). Udaje mu się zbudować sympatyczną na tle post-PRLowskiego syfu postać: romantycznego outsidera, ujmująco wrażliwego na tle dzikiego, po słowiańsku pojmowanego kapitalizmu. Co do samego filmu: na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kolejna rozprawa z obciachem polskiej historii, ale brutalny naturalizm a la Smarzowski został ciekawie przefiltrowany przez konwencję westernu i nastoletnie marzenia i ideały bohaterów.
A na deser cin-sitowa "Yuma" wg Kazika: http://www.youtube.com/watch?v=aaaWnxYtT_Q

saRRRba napisał(a) o: saRRRba
Kret (1970)

Jedno nie ulega wątpliwości - ten film rzeczywiście polaryzuje widownię: dla jednych mistyk i wizjoner, dla drugich hochsztapler (to zresztą najczęstsze określenia osoby Jodorowskiego). Jestem zdecydowanie w tym drugim obozie: dla mnie jego filmy są tandetną i pretensjonalną filmową projekcją szaleńczych wizji jego umysłu po zarzuceniu kwasu, podlane newagowymi sosem, jednocześnie na zimno skalkulowane w kierunku awangardy.
Oglądając wczoraj "Kreta" zatęskniłam za "eleganckim", "drobnomieszczańskim" surrealizmem Benuela... Z Benuelem czuję się bezpiecznie: za groteskowymi postaciami, onirycznym klimatem, przemocą tli się jednak ciepło i czułość w stosunku do ludzkiego gatunku. Jodorowski jest nieprzewidywalny: jego filmy są bezlitosne i zimne, szaleńcza orgia mordu, krwi i gwałtu (czasami wręcz miałam wrażenie, że znalazłam się w głowie Charlesa Mansona). Do tego nudne.
W rezultacie daję 3 gwiazdki: za wiele obiecującą pierwszą scenę i aby uniknąć linczu przez filmasterową społeczność

saRRRba napisał(a) o: saRRRba
Once (2006)

...niedawno ten film był prezentowany w "Kocham kino". Miło było go sobie odświeżyć. "Once" to świetny przykład, jak przy użyciu skromnych środków: prosty scenariusz, aktorzy pół-amatorzy i urocza ścieżka dźwiękowa (zresztą, w wykonaniu aktorów) można zrobić filmowe cacuszko: ciepły, kameralny film o parze samotnych ludzi z niebanalnym zakończeniem.
Więcej, tutaj:http://sarrrba.filmaster.pl/artykul/przyopowiesc-o-zwyczajnej-milosci/